Ostatnie wybory prezydenckie do Francji prowadzą nas w głąb ukrytej polityki i historii

Według niektórych znawców historii, mamy dwie historie: jedna jawna - taką jakiej dzieci uczą się w szkołach, chociaż w różnych krajach podaje się ją nieco inaczej - oraz druga, ukryta. Zgodnie z tą ukrytą od ponad dwustu lat, czyli od Rewolucji Francuskiej, historia przypomina teatr lalek bowiem główni jej aktorzy są jak lalki przygotowywane do gry i ciągnięte za sznurki. Kto ciągnie za sznurki? Zdaniem zwolenników tzw. conspiracy theory, głównym dyrektorem teatru jest zawsze ktoś z rodziny Rothschild lub ktoś z przyjaciół rodziny.


W tej grze znajdą się jednak osoby, choć nieliczne, którym cudem udaje się wejść na scenę niejako poza kontrolą. W wyborach w Polsce takim aktorem jest obecnie PiS, we Francji Ruch Narodowy. Obydwa określone są w prasie zagranicznej fundowanej przez teatr jako "far right" (skrajna prawica). To oczywiście tylko retoryka mająca na celu zniszczenie przeciwnika.

 

To ciekawa książka - historia ukryta od czasów Rewolucji Francuskiej, napisana w okresie międzywojennym: https://ia800304.us.archive.org/33/items/WorldRevolution/world-revolution-nesta-webster.pdfh

 

A poniżej artykuł prowadzący nas do zwycięscy w wyborach Emmanuela Macron i znanej nam już rodziny. http://www.inspiretochangeworld.com/2017/02/emmanuel-macron-rothschilds-choice-president-france-le-pen/